Storck Rebelion 1.0 to kolejny, nietuzinkowy projekt przygotowany w oparciu o dwa założenia: zwiewność i butikowość. Obie te rzeczy można powiedzieć o sercu roweru – ramie – która jeszcze w momencie produkcji zyskała status „kultowej”. Plusuje za mocowanie zacisku hamulca w systemie IS czy też gwintowaną mufę suportu, dzięki której mogliśmy założyć najtrwalszy wkład na świecie – Chris King. Amortyzator to wyścigowa klasyka z przełomu stuleci. SID SL w ekstrawaganckiej szacie graficznej „Electric Blue” wespół ze złotą anodą na goleniach górnych tworzył kanon z tamtych lat.
Został przez nas poddany kuracji odchudzającej; ciężką blokadę wymieniliśmy na doskonale działający system Pure deLite, dzięki któremu widelec posiada dodatkową – trzecią – niskociśnieniową komorę pozwalającą na doskonałe dopasowania do charakterystyki jazdy Użytkowniczki. Koła to znów klasyka, czyli lekkie obręcze ZTR Crest zostały zaplecione do piast DT Swiss 240s. Jedne jak i drugie poddaliśmy tuningowi wizualnemu zmieniając szatę graficzną z czerwonej na niebieską.
Rower hamuje dzięki kompletowi Shimano XTR serii M9000 z carbonowymi dźwigniami oraz butikowym, ale w pełni działającym tarczom Carbon-Ti. Włoski produkt posiada stalową powierzchnię cierną przynitowaną do sztywnego, węglowego pająka. Napęd 1×11 został oparty o pełną grupę XTR M9000. Wyjątkiem jest niezawodna (względem oryginału) i przepięknie wycinana zębatka absoluteBLACK. Linka i pancerz przerzutki to ultralekki zestaw amerykańskiego producenta Power Cordz.
Storck został obuty w lekkie opony Michelin Wild Race’R, a całości dopełniają węglowa kierownica i sztyca. Mostek to klasyka z dawnych lat – niezapomniany Syntace F99. Rower wyposażyliśmy w ekskluzywne części Tune, a także „must have” profesjonalnego tuningu czyli tytanowe śrubki brytyjskiej firmy Pro Bolt. Masa roweru gotowego do jazdy (z pedałami Shimano w ekskluzywnej wersji wydanej na 25-lecie istnienia systemu SPD) to 8250 gramów.
Skomentuj